Szukam medium

To dział przeznaczony dla osób, które nie brały udziału w warsztatach z Brucem Moenem, lub z innych powodów nie mają pełnej wiedzy potrzebnej do dokonywania odzyskań i uzdrowień..
pawel44
Posty: 4
Rejestracja: pt kwie 01, 2011 9:54 pm

Szukam medium

Post autor: pawel44 » wt lip 12, 2011 9:00 pm

Witam.

Czy jest wśród Was osoba która nawiązuje kontakty ze zmarłymi w celu uzyskania konkretnych informacji? Bardzo chciałbym skontaktować się z moją zmarłą babcią, gdyż mam do niej kilka pytań na które chciałbym uzyskać odpowiedzi. Czy ktoś byłby w stanie mi pomóc?

Chętnym napiszę wszystko co i jak na priv.

Pozdrawiam.

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » śr lip 13, 2011 10:05 am

Pawle,

Z jednej strony nie wiem, czy ktoś jest teraz na forum, kto podejmowałby się takich kontaktów. Z drugiej strony Twoja babcia umarła już ponad 10 lat temu i przeszła, gdzie miała przejść, więc dobrze byłoby zastanowić się na ile powoduje Tobą zwykła ciekawość a na ile masz rzeczywisty problem i rzeczywistą potrzebę kontaktu.
Jest jakiś porządek w świecie - zmarli podążają dalej swoją duchową ścieżką, my na ziemi koncentrujemy się na tym, co możemy zrobić ze swoim życiem tu i teraz i na tym też lepiej się skupić...

Pozdrawiam
Conchi
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

Orfeusz
Posty: 6
Rejestracja: śr lis 10, 2010 10:29 am

Tutaj spotkasz tylko zykłych "czarodzieji" , nikog

Post autor: Orfeusz » wt lip 19, 2011 8:44 pm

Oni będą Cie pocieszać , pisać o jakimś Moenie i i nnych pajacach.Inni będą Ci pisać o sektach- np. katolickiej sekcie. Będą Ci mydlić oczy bajkami ,"

a może coś się dopasuje? "

To jedna wielka ściema !
Nikt nie wie co jest potem i czy coś jest !
Nie ma dowodów !
Nie ma NIC .

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » śr lip 20, 2011 7:38 am

Chyba Cię pogięło, Orfeusz :).

Skoro jednak znalazłeś to forum i zalogowałeś się na nim to wydaje mi się, że jesteś mimo wszystko osobą poszukującą...

Może na początek poczytaj coś np. Roberta A. Monroe, a potem Bruce'a Moena zanim wyrobisz sobie zdanie na ten temat. Kilka prób kontaktów na forum, nie zawsze metodą Moena, często metodą kombinowaną albo zupełnie inną, nie są miarodajne. Szkoda, że nie byłeś na warsztatach Moena - gdzie grupowa energia i obecność naszego partona sprawiały, że weryfikacje były często bardzo trafne (ponad wątpliwości, mój mąż raz uzyskał nawet nazwę ulicy przy której mieszkała osoba zmarła). Poza tym metoda Moena nie służy tylko do kontaktów ze zmarłymi - to bardzo wąskie jej wykorzystanie. Zachęcam do poczytania.

Pozdrawiam
Conchi
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

paul 023
Posty: 736
Rejestracja: śr maja 21, 2008 4:22 pm

Post autor: paul 023 » śr lip 20, 2011 11:20 am

No trochę go pogieło Conchita ;)

Wydaje się, że Orfeusz jest osobą, która twierdzi,
iż pomocy nie uzyskał takiej jak by chciał.

Pawle zostawiłem Tobie wiadomość PW, której jeszcze nie odebrałeś.

Pozdrawiam
Uwaga: Informuję, że zaprzestałem nawiązywać kontakty.

Orfeusz
Posty: 6
Rejestracja: śr lis 10, 2010 10:29 am

Post autor: Orfeusz » pt lip 22, 2011 7:54 pm

Paul - mnie pogieło ? Ściemniacie wszyscy tutaj ! Po prostu pocieszacie wszystkich potrzebujących. Jaką pomoc ja otrzymałem ? Coś się sprawdziło,potwierdziło ? - NIE ! Conchita - ty wiesz ,że to wszystko to ściema.
Jeśli nie to udowodnijcie to !
Bez urazy - Orfeusz.

paul 023
Posty: 736
Rejestracja: śr maja 21, 2008 4:22 pm

Post autor: paul 023 » sob lip 23, 2011 11:56 am

Orfeusz pisze:Paul - mnie pogieło ? Ściemniacie wszyscy tutaj ! Po prostu pocieszacie wszystkich potrzebujących. Jaką pomoc ja otrzymałem ? Coś się sprawdziło,potwierdziło ? - NIE ! Conchita - ty wiesz ,że to wszystko to ściema.
Jeśli nie to udowodnijcie to !
Bez urazy - Orfeusz.
Orfeusz zrozum, że nie zawsze kontakt się sprawdza
i to nie od nas zależy czy się sprawdzi.

My też chcemy, aby zawsze się sprawdzało, ale tutaj to tak naprawdę
zależy od zmarłych czy chcą się skontaktować i przyjść do nas.
Skoro zmarły nie chce to znaczy, że ma jakieś powody by nie kontaktować
się z bliskimi tym bardziej za pośrednictwem medium.

Często również jest taka sytuacja, że zmarli podsyłają kogoś innego,
kto bardziej potrzebuje kontaktu z nami.

Jeśli w dalszym ciągu nie udało się nawiązać kontaktu z Twoim dzieckiem
bo jak się nie mylę z tego co wiem, że ja również Tobie próbowałem
kiedyś pomóc, ale bezskutecznie. W takiej sytuacji jedynie mogę polecić
Tobie sąsiednie forum bo tam jest więcej osób, które nawiązują kontakty.

Teraz trzeba wziąć pod uwagę, że są wakacje i niektórzy są w chwili obecnej
nie obecni na Polanie, albo zajęci swoją pracą.
Jeżeli ktokolwiek znajdzie chwilę czasu na pewno Tobie udzieli pomocy.

I prosiłbym o wyrozumiałość.

Pozdrawiam

Paul
Uwaga: Informuję, że zaprzestałem nawiązywać kontakty.

pijawka

Post autor: pijawka » sob lip 23, 2011 12:02 pm

Paul, po co polecasz Orfeuszowi sąsiednie forum jeśli właśnie tam naczytał się bajeczek ? Przypominam sobie ten kontakt i strzelanie ślepakami.Nic się nie zgadzało dlatego rozumiem Orfeusza i nie dziwi mnie Jego opinia.

A jeśli chodzi o wyrozumiałość : najpierw trzeba ją mieć dla innych i kończy się tam gdzie zaczyna głupota... Nie ma gorszej tragedii niż strata dziecka... :(


Orfeusz, pozdrawiam Cię cieplutko.Duzo siły.Trzymaj się :)

paul 023
Posty: 736
Rejestracja: śr maja 21, 2008 4:22 pm

Post autor: paul 023 » sob lip 23, 2011 1:00 pm

pijawka pisze:Paul, po co polecasz Orfeuszowi sąsiednie forum jeśli właśnie tam naczytał się bajeczek ? Przypominam sobie ten kontakt i strzelanie ślepakami.Nic się nie zgadzało dlatego rozumiem Orfeusza i nie dziwi mnie Jego opinia.

A jeśli chodzi o wyrozumiałość : najpierw trzeba ją mieć dla innych i kończy się tam gdzie zaczyna głupota... Nie ma gorszej tragedii niż strata dziecka... :(


Orfeusz, pozdrawiam Cię cieplutko.Duzo siły.Trzymaj się :)
Polecam ponieważ może udać się, że ktoś jednak nawiążę kontakt.
Tam wcale nie były pisane bajeczki...
Po pierwsze naucz się sama robić kontakt, a potem dopiero pogadamy
bo nawiązywanie kontaktów nie należy do łatwych zajęć.

A po drugie każdy z polany włącznie ze mną ma wyrozumiałość do innych.
Z kolei inni niech mają również do nas jako pomagających.
Uwaga: Informuję, że zaprzestałem nawiązywać kontakty.

pijawka

Post autor: pijawka » sob lip 23, 2011 6:23 pm

,, A po drugie każdy z polany włącznie ze mną ma wyrozumiałość do innych.
Z kolei inni niech mają również do nas jako pomagających."

Mów za siebie i nie bądź taki pewny,że każdy z polany ją ma.....uważam inaczej :D



Bez urazy Paul,kontakt jest prawdziwy albo nie. Zdaje się,że do tej pory nikt nie trafił w dziesiątkę,więc i moje wątpliwości rosną. Już raz pisałam i powtórzę: nie uwierzę póki się nie przekonam. Tyle......
To moje zdanie, Twoje jest inne,więc wzajemne spieranie się kto ma słuszność nie ma sensu :)
Trzymaj się :)

paul 023
Posty: 736
Rejestracja: śr maja 21, 2008 4:22 pm

Post autor: paul 023 » sob lip 23, 2011 7:56 pm

pijawka pisze:,, A po drugie każdy z polany włącznie ze mną ma wyrozumiałość do innych.
Z kolei inni niech mają również do nas jako pomagających."

Mów za siebie i nie bądź taki pewny,że każdy z polany ją ma.....uważam inaczej :D



Bez urazy Paul,kontakt jest prawdziwy albo nie. Zdaje się,że do tej pory nikt nie trafił w dziesiątkę,więc i moje wątpliwości rosną. Już raz pisałam i powtórzę: nie uwierzę póki się nie przekonam. Tyle......
To moje zdanie, Twoje jest inne,więc wzajemne spieranie się kto ma słuszność nie ma sensu :)
Trzymaj się :)
To może zapytam jakiego dowodu oczekujesz ?
Zobaczyć coś na żywo ducha, czy tekst "opis kontaktu" lub potwierdzenie trafności ?

Powtórzę, że kontakty wykonywane przez pomagających są trafne zawsze-
z taką możliwością, że przychodzi ktoś inny. W ten sposób osoby proszące
uważają i myślą, że kontakt nie udany....

Więc nie będę już powtarzać, że to zmarli decydują co chcą przekazać
i czy chcą nawiązać z kimś kontakt. Jednak zasada jest jasna nie należy
ich na siłę przywoływać bo im się to może nie podobać odrywając
kogoś od przyjemnego zajęcia itp.
Uwaga: Informuję, że zaprzestałem nawiązywać kontakty.

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » sob lip 23, 2011 9:03 pm

Przepraszam Orfeusz, Twoje posty są usunięte, skąd miałam wiedzieć że za tym kryje się Twoje rozczarowanie i osobista tragedia?

Generalnie nie jest to ściema, ale wiele kontaktów mentalnych bywa nieudanych, niedokładnych, pojawiają się dodatkowe wizje, wplątują się myślokształty, interpretacja może być nieprawidłowa... Dlaczego? Bo wcale nie jest to takie łatwe... Umysł "widzącego" powinien być oczyszczony (z podświadomych blokad, z własnych myśli/ myślokształtów, wpływów emocjonalnych) i w dodatku stabilny, który nie będzie się rozpraszał. Do tego najlepiej służy codzienna medytacja (ile osób medytuje codziennie i regularnie pracuje nad oczyszczeniem swojej percepcji?) ale i regularne ćwiczenia postrzegania niefizycznego. Mało kto ma na to czas i wystarczającą samodyscyplinę, tym bardziej że rozwój to nie tylko percepcja niefizyczna i mało kto czuje wolę poświęcenia się temu. Inna sytuacja ma miejsce w przypadku naturalnych jasnowidzów, ale tych jest bardzo niewielu. Metoda Moena działa, ale mało kto ma na tyle motywacji i samozaparcia, by się w niej rozwijać, co odbija się na czystości i dokładności wizji. Zwykle jest to jeden z punktów na Drodze... Tak samo było w moim przypadku. Byłam na warsztatach, potem przez jakiś czas stosowałam metodę Moena, potem miewałam momenty, że zaczynałam trochę widzieć niefizycznie w zasadzie bez żadnej metody, ale zajęłam się czym innym (w tym własnym życiem) i zaprzestałam tego...

Chcecie dowodów: znajdźcie je sami dla siebie - nigdy naprawdę nie uwierzycie w słowa innych...
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » ndz lip 24, 2011 1:42 pm

"nigdy naprawdę nie uwierzycie w słowa innych..."-PRAWIE,tak............
Ale Conchi,przez wiele miesięcy nie udało mi się odszukać na w/w forach czegoś takiego co potwierdziło by choćby w małej części,kontakt,który można by było zaliczyć do udanego,wszystko można odnieść do wielu, albo wcale...
nie wiem czy znasz historię Chico Xsawiera i kontakt dla rodziców od syna...tego się nie da podważyć....
Tu (na wymienionych forach) raczej wszystko jest iluzoryczne podobne do świadomych snów,na jawie....
Pozdrawiam.
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

pijawka

Post autor: pijawka » ndz lip 24, 2011 2:09 pm

paul 023 pisze:

Powtórzę, że kontakty wykonywane przez pomagających są trafne zawsze-
z taką możliwością, że przychodzi ktoś inny. W ten sposób osoby proszące
uważają i myślą, że kontakt nie udany....

.
Jeśli mój bliski wysyła kogoś innego -jak twierdzisz-a ten klepie bzdury,to mimo wszystko mam uwierzyć w te bajeczki ? :lol: Kontakt musi być wiarygodny dlatego najważniejsza jest prawdziwość przekazu, nie ogólniki pasujące do każdej sytuacji czy osoby :!:
I tu Ci Paul podziękuję.Twoja pewność,że kontakty ZAWSZE są trafne mnie przerasta...
pozostanę przy swojej opinii :)

pozdrawiam

Roxanne
Administrator
Posty: 1086
Rejestracja: ndz lis 05, 2006 12:59 am

Post autor: Roxanne » ndz lip 24, 2011 6:40 pm

W zasadzie prace Roberta Monroe i Bruce'a miały za zadanie dodać odwagi innym do osobistych poszukiwań.

Kontakty i weryfikacje, których nauczyliśmy się na warsztatach miały za zadanie jedynie dodać wiary i zachęcić właśnie do poszukiwania na własną rękę swojej osobistej prawdy. Miała to być droga do wolności i przekraczania granic systemów przekonań.

Stąd wspomniane przez Conchi potwierdzenia były dla nas tam obecnych swoistą rewolucją, niesamowitym krokiem w wyzwalaniu się z ograniczeń.
Z pewnością wielu z nas nigdy tego nie zapomni.

Co do focusów i ich nazw - to tylko osobiste doświadczenie Roberta i Bruce'a, a nie aksjomat.
Warsztaty nie miały natomiast na celu szkoleń dla "mediów".
Niektórzy poszli jednak w tym kierunku, niejako uciekając od Tu i Teraz i koncentrując się jedynie na "kontaktach" i chcąc za wszelką cenę udowodnić swoją zdolność do trafień.

Tymczasem chodziło tutaj o coś zupełnie innego.

Podobnież z tym forum. Miało być dla nas wszystkich narzędziem do wspólnego uwalniania się z iluzji, a niestety stało się częściowo miejscem wzajemnego narzucania sobie przekonań i pozyskiwania osób do kontaktów.

Kontakty nie zawsze są trafne, jednak z wyższej perspektywy chodzi chyba o to, czy osobie kontaktującej się za wszelką cenę zależy, żeby miała "trafne" kontakty...taka chińska zagadka ;)

Dokładnie tak, to miał być Krok na Drodze a nie cel sam w sobie.

Podobnie jak Conchita już dawno zrezygnowałam ze stosowania tej metody, idąc po prostu dalej. Co nie znaczy, że jest ona sama w sobie zła, jest to na pewno wspaniały Etap w Podróży.

Oran, na tym forum jest wiele niepodważalnych weryfikacji.

http://www.afterlife-knowledge.com.pl/f ... +kwiat%F3w

Sama zapomniałam już większość swoich, zwłaszcza kiedy odkryłam jak dobrą pożywką były one dla ego. Kontakt opisany w powyższym linku zadział się sam i chyba dlatego był autentyczny. Pamiętajmy, że nawet najlepszy jasnowidz postrzega tylko i wyłącznie poprzez filtry swojej percepcji ;)
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » ndz lip 24, 2011 6:49 pm

Oran - oj leniuszku, leniuszku. Mam teraz siedzieć w niedzielę i wyszukiwać Ci udane kontakty...
Sprawdź odzyskania Ewy Fortuny - ma na koncie wiele udanych kontaktów... Poza tym pamiętam tylko te, w które byłam jakoś zaangażowana:
http://www.afterlife-knowledge.com.pl/f ... ?p=261#261
http://www.afterlife-knowledge.com.pl/f ... php?t=1513

nie mam czasu czytać - generalnie polecam do odświeżenia posty Ewy F. np.
http://www.afterlife-knowledge.com.pl/f ... .php?t=514
http://www.afterlife-knowledge.com.pl/f ... .php?t=904

PS. Jasnowidze oczywiście mają dużo lepsze wyniki (chociaż też nie 100% trafności, Jackowski oceniał się na jakieś 50 czy tylko trochę więcej procent), ale forum nie skupia jasnowidzów tylko osoby wykorzystujące metodę Moena, dzięki której można uzyskać ciekawe wyniki nie będąc jasnowidzem...
Oran - łatwo wejść jak do sklepu i żądać "towaru" - zamiast zapoznać się z metodą Moena, przeczytać i poznać jej siłę i ograniczenia...
A w ogóle jak tam Twoje oobe?

PS' - Wszystko jest świadomym snem :)
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » pn lip 25, 2011 9:22 am

Fajnie, że był taki Chico, szkoda, że już nie żyje. Jednak mógł on skontaktować się tylko z tymi zmarłymi, którzy sami tego chcieli...
(wiki)
Xavier believed he was only a channel for the work of the spirits; that he was not able to produce any miracle, such as healing people, and he could not contact someone that was dead, unless that person was willing to be contacted.
Ze współcześnie żyjących polskich jasnowidzów to wiem tylko o Wandzie Prątnickiej, Krzysztofie Jackowskim i Annie Atras. Z tego co wiem, ich usługi są odpłatne. Adresy sobie sami znajdziecie w sieci.

Kochana Pijawko, możesz sobie przyjąć, że być może kontakt z Twoim zmarłym się nie udał, albo nawet jeśli się udał to był na tyle niedokładny, że nie można nic stwierdzić. Może sama spróbujesz konatktu? Wiedz, że z Twoimi ukochanymi zmarłymi łączą Cię bliskie więzi i masz ułatwioną sprawę. Oprócz rozbudzenia nieco wizji i skierowania się sercem do zmarłego, odpowiedniego wyciszonego nastroju (możesz wyszukać tu na forum na pewno była jakaś skrócona procedura...) nic więcej nie trzeba. I zobaczysz jak będą cieszyć Cię płynące do Ciebie uczucia, pojedyncze myśli czy obrazy inne niż się spodziewasz czy oczekujesz... Metoda Moena jest właśnie dla zwykłych ludzi...
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

pijawka

Post autor: pijawka » pn lip 25, 2011 9:33 am

Conchita,gdybym tylko potrafiła.....niestety... Próbowałam i działała tylko moja wyobraźnia :)
Ostatnio zmieniony pn lip 25, 2011 12:04 pm przez pijawka, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy dot. odzyskiwania i uzdrowień”